Na ulicy Miłej w warszawskim LO im. Aleksandra Fredry, odbyła się szósta edycja Slamu Poetyckiego.
W listopadzie na ulicy Miłej w warszawskim LO im. Aleksandra Fredry, odbyła się szósta edycja Slamu Poetyckiego, organizowanego przez polonistkę dr Anitę Widman-Drzewiecką.
Tegorocznym motywem przewodnim stały się Ballady i Romanse, poddane luźnej interpretacji szesnaściorga uczestników, wśród których znaleźli się i uczniowie, i nauczyciele. Wieczorem, po lekcjach rozpoczął się poetycki show.
Pięcioosobowe jury wybrano za pomocą rzutu piłeczkami w grono gości. Oceniano każdy występ w skali od jednego do pięciu. Wylosowani konkurenci mierzyli się ze sobą
w formie jeden na jeden, prezentując samodzielnie wybrane utwory, wśród których znalazły się takie hity jak „Rozłączenie” Słowackiego, „Nic dwa razy” Szymborskiej czy „Pod prąd” KSU. Wyjątek stanowiły remisy, dla których rozstrzygnięcia należało wydobyć z zakamarków pamięci teksty dowolnych utworów. Drugi etap, do którego przechodziła dana osoba z pary – przebiegał podobnie, z tą różnicą, że nieznane wcześniej wiersze bądź piosenki – jak w przypadku kazikowej „Celiny” – rozdane zostały losowo wraz z kilkoma minutami na szybkie zapoznanie się z tekstem. W przerwach serwowano ciasto oraz uczniowskie interpretacje utworów Dawida Podsiadło.
Kulminację stanowił etap trzeci, gdzie czterech finalistów bez przygotowania zostało postawionych przed wspólnym odczytem „Baranka” zespołu Kult, po jednej strofie na głowę. Uroczystość zakończyło rozdanie zwycięzcom nagród książkowych: trzecie miejsce zajął historyk Dariusz Skorupa, drugie ex aequo Marcin Borowiak – który skradł wcześniej serca widowni nie tylko anielskim śpiewem, ale również samodzielnie napisaną poezją – oraz Krzysztof Tański, a pierwsze, już drugi rok z rzędu – Aleksandra Smyk.
Cała impreza trwała około dwóch godzin. Mimo pewnych nieporozumień w liczeniu punktacji oraz intrygująco niespójnego w stopniu surowości oceny jury – nie zabrakło dobrej zabawy. Swoich faworytów spokojnie mogli odnaleźć zarówno fani występów wzruszająco patetycznych, jak i dowcipnego show.
Warto integrować siły uczniów i nauczycieli przy wspólnie wyslamowanej poezji w każdym warszawskim liceum.
Polecamy!