0

Z pozaziemskiej cywilizacji

Gérard Grisey, Le Noir de l'Etoile, Les Percussions de Strasbourg – Warszawska Jesień
fot. Mat. prasowe

W ATM Studio w czwartkowy wieczór o godz. 19.30 w ramach Warszawskiej Jesieni drugi występ francuskiego zespołu Les Percussions de Strasbourg.

Tym razem utwór „Le Noir de l’étoile” w wykonaniu: Minh-Tâm Nguyen, François Papirer, Florent Duverger, Théo His-Mahier, Galdric Subirana, Thibaut Weber.

Autor tekstu, Jean-Pierre Luminet (astrofizyk z obserwatorium w Meudon):

W 1967 roku młody astronom odkrył w przestrzeni kosmicznej szybko zmieniający się sygnał radiowy w formie impulsów okresowych w odstępach 1,3 sekundy. Odkrycie to wywołało sensację. Regularność impulsów przez pewien czas interpretowano jako sygnał nadawany z pozaziemskiej cywilizacji. Wkrótce astrofizycy odkryli prawdziwą przyczynę, która okazała się równie zaskakująca: sygnały nadawane były przez pulsar, niezwykłą zbitą pozostałość po wybuchach supernowych, które dawno temu spowodowały rozbicie potężnych gwiazd.

Przy masie bliskiej masie Słońca pulsary mają promień zaledwie ok. 15 km. Zbudowane są z tak silnie skompresowanej materii, że ich atomy są zmiażdżone do postaci masy skupionych neutronów. Naparstek tej materii mógłby na Ziemi ważyć 100 miliardów ton. Pulsary są bardzo silnie namagnetyzowanymi, wirującymi bączkami. Niektóre z nich kręcą się z prędkością kilkudziesięciu obrotów na sekundę, a ich pole magnetyczne jest bilion razy silniejsze od ziemskiego. Linie pola magnetycznego pulsara kierują naładowane cząstki materii międzygwiezdnej wzdłuż jego osi, tym samym emitując promień świetlny obracający się wraz z gwiazdą na podobieństwo sygnału latarni morskiej. Z każdym obrotem promień omiata ziemską przestrzeń obserwacyjną, a astronomowie rejestrują impuls świetlny. Część tego promieniowania emitowana jest w zakresie fal radiowych. Może zostać zatem uchwycona przy użyciu ogromnych teleskopów. Teleskopy radiowe to skomplikowane radary, zaprojektowane do wykrywania sygnału radiowego o niskiej intensywności, jak te docierające z odległych gwiazd. Zbudowane są z dużych metalowych powierzchni, gładkich lub siatkowanych, które odbijają fale radiowe. Anteny przetwarzają fale w sygnały elektryczne, które można wzmocnić przy pomocy membrany głośnika. Dzięki temu ucho ludzkie jest w stanie wychwycić szmer pulsarów.

Wobec elektromagnetycznego tornado wytwarzanego przez pulsar emitowane fale radiowe stanowią zaledwie szept i to on właśnie wychwytywany jest przez urządzenia. Dla astronoma to jak próba zrozumienia sposobu działania wielkiej maszyny fabrycznej poprzez wsłuchiwanie się w kilka efemerycznych, stłumionych szumów. Zebrana energia jest nieskończenie mała. Przez 50 lat obserwacji całość energii zgromadzonej przez wszystkie radiowe teleskopy świata jest mniejsza niż ta, jakiej trzeba, by przewrócić kartkę w programie koncertowym. Pierwszy pulsar, który usłyszymy, został zarejestrowany na taśmie magnetycznej, gdyż może być obserwowany tylko na południowej półkuli. Nazywa się Vela i jest pozostałością po eksplozji supernowej, którą ludzie pierwotni mogli zauważyć w świetle dziennym 12 tys. lat temu. Wibruje z prędkością 11 obrotów na sekundę.

Inny pulsar jest obserwowany w radiowej stacji astronomicznej Nançay w Sologne (centralna Francja). Otrzymał nazwę 0329+54 (to jego galaktyczne współrzędne: rektascensja 3h29m oraz deklinacja +54°). Wiruje z częstotliwością 1,4 obr./s. Supernowa, z której powstał, wybuchła 5 mln lat temu, a jej impulsy radiowe potrzebowały 7,5 tys. lat, by dotrzeć do Ziemi. W tej właśnie chwili są rejestrowane w Nançay i przekazywane bezpośrednio do naszej sali koncertowej. Pulsary – jak wielkie kosmiczne latarnie – będą naszą muzyczną nawigacją. Posłuchajmy tych kosmicznych zegarów tykających w rytmie własnych sekund. To umówione spotkanie ze strażnikami czasu – randka z ukochanym/ą. Otwórzmy okno i czekajmy w oznaczonym czasie.

Autor Gérard Grisey:

Le Noir de l’étoile dedykuję z czułością mojemu synowi, Raphaëlowi oraz zespołowi Les Percussions de Strasbourg.

Chciałbym także podkreślić:

  • niespotykane i niezastąpione aspekty transmisji na żywo owych niewzruszonych kosmicznych zegarów, których dźwięk pokonał dystans lat świetlnych…

  • ich niespodziewane zestawienie z muzyką, która nie tylko przygotowuje ich pojawianie

  • się na muzycznej i teatralnej scenie, ale której czasowa organizacja stanowi pochodną ich wibracji…

  • ich integrację w przestrzenną strukturę muzyczną dzięki rozlokowaniu sześciu perkusistów i głośników wokół publiczności…

  • sposób prezentacji i oświetlenia tych wygasłych gwiazd z użyciem odpowiednich urządzeń do projekcji i oświetlenia…

  • muzyczny, wizualny, teatralny, ale także widowiskowy i dydaktyczny charakter tego poruszającego i wyjątkowego wydarzenia.

21 września 2017 10:22
[fbcomments]