0

Wspomnienia marynarza

Metacentrum fragment okładki
Metacentrum – fragment okładki
fot. Roman Soroczyński

Książki marynistyczne zawsze fascynowały… nie tylko młodych ludzi. Jednym z nich jest Roman Soroczyński.

Moje pokolenie zaczytywało się w młodości w książkach przygodowych, wśród których dużą popularność zdobywały powieści marynistyczne. Najbardziej utkwiły mi w pamięci „Piętnastoletni kapitan” Juliusza Verne’a oraz „Znaczy Kapitan” Karola Olgierda Borchardta.

I oto nadarzyła się okazja do powrotu do tego typu literatury. Stało się tak za sprawą książki METACENTRUM. Wspomnienia kapitana żeglugi wielkiej autorstwa Cezarego Koniecznego. Autor urodził się w Aleksandrowie Kujawskim. Jest absolwentem pływającej szkoły na statku Edward Dembowski – Liceum Morskiego w Gdyni oraz Wydziału Nawigacyjnego Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni. Pływał kolejno na Darze Pomorza, statkach Polskich Linii Oceanicznych, a następnie u armatorów zagranicznych. Przeszedł przez kolejne szczeble marynarskiego cursus honorum. Zaczynał karierę zawodową jako starszy marynarz i asystent pokładowy, po czym pływał na stanowiskach oficerskich. Jest kapitanem żeglugi wielkiej. Od 2000 roku pracuje jako kapitan na statkach amerykańskiego armatora Seaboard Overseas Ltd. zawijających do portów na wszystkich kontynentach. Poza pracą na morzu fascynują go nauka języków obcych oraz literatura polska i zagraniczna. Uwielbia pisać.

Metacentrum okładka książki
Metacentrum – okładka książki
fot. Roman Soroczyński

Przez większość swojego życia Cezary Konieczny pływał po oceanach, morzach i rzekach różnych kontynentów. Mierzył się z wyzwaniami wynikającymi z szybkiego pokonywania stref czasowych oraz klimatycznych, przygotowywał załogę i statek na napaść piratów i toczył nierówne boje z afrykańskimi urzędnikami. Jak postrzega świat człowiek, który niemal pół wieku spędził poza lądem?

Zanim doszło do podróży morskich, chłopiec z głębi kraju marzył o pływaniu, potem musiał zdać egzaminy do wspomnianego Liceum Morskiego w Gdyni. Podążamy w ślad za nim na pokład pływającej szkoły, a później wypływamy w morze. Książka pozwala czytelnikom wypłynąć na nieznane dotąd wody – odkryć wrażliwość marynarza, kształtowaną z jednej strony przez pasję do podróży i pracy, a z drugiej tęsknotę za rodziną, bliskimi oraz czymś, co na lądzie nazywane jest rutyną codziennego życia. Samotność, której doświadcza, przebywając przez wiele miesięcy na statku, skłania do dbałości o to, co w życiu najważniejsze: „metacentrum”, czyli punkt równowagi pomiędzy krańcowo różnymi dążeniami człowieka.

Swoją karierę zawodową zaczynałem w ciekawych dla historii transportu morskiego czasach. … „epoka klasyczna”, podczas której załogi liczyły od trzydziestu do czterdziestu osób, a przeładunek w portach trwał na tyle długo, że podczas postojów czas odmierzany był za pomocą kalendarza, powoli ustępowała „epoce nowoczesności”, z drastycznie zredukowanymi załogami i jedynie kilkugodzinnymi postojami w portach, gdy czas odmierzany był coraz częściej za pomocą zegarka.

Autor daje konkretne przykłady nowinek technicznych w konstrukcji statków, przedstawia, jak zmieniała się rola łączności radiowej i zanikały kolejne specjalności zawodu marynarza. Zaznajamia czytelników z arkanami prawa morskiego. Czyni to mimochodem, wplatając te informacje między osobiste wspomnienia. A może odwrotnie? Jednym tchem przeczytałem tę fascynującą opowieść o cieniach i blaskach życia na morzu. Dzięki niej znowu poczułem się młody i gorąco polecam ją Czytelniczkom oraz Czytelnikom w każdym wieku.

  • Cezary Konieczny, METACENTRUM. Wspomnienia kapitana żeglugi wielkiej
  • Redakcja: Paweł Pomianek | językowedylematy.pl
  • Korekta: Agnieszka Łoza
  • Okładka: Krystian Żelazo
  • Skład: Anita Sznejder | ad.oculos
  • Wydawca: Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2024
  • Wydawnictwo Novae Res należy do grupy wydawniczej Zaczytani.
  • ISBN 978-83-8313-783-4
  • Książka została dofinansowana przez firmę Oiler Sp. z o.o. oraz Centrum Szkoleń Morskich w Gdyni
7 kwietnia 2024 14:14
[fbcomments]